Jego koszula
zdjęta ze sznura
jeszcze wilgotna
trochę samotna
czeka na ciepło
intymną chwilę
dotyk anioła...
On wejdzie cały
w swej glorii chwały
zapnie guziki
strzepnie rękawy
wypełni sobą każdą szczelinę
zostawi zapach
i pewną minę.
Może przez chwilę w swym męskim świecie pomyśli ciepło o swej kobiecie, a wtedy w sercu usłyszy czułe:
- Kochanie - to ja prasuję Twoje koszule.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz