Do Czytelnika

Moje teksty tworzą pewną całość. Nie są jednak rozdziałami jednej powieści. A jeśli już to jest to raczej opowieść szkatułkowa. Jeśli chcesz przeżyć coś wyjątkowego, zacznij czytać od początku ;)

środa, 22 maja 2013

List z przeszłości

Życie pozwala nam żyć - tak jak nam pozwala - nic więcej. A ty chcesz wciąż Jego spełnienia, schodzisz do piwnicy nocy i uważasz to za naturalny bieg rzeczy - a gdy spojrzysz w górę, razi cię światło, bo  wierzysz w ciemność, choć może wiara nie sprowadza światła - i nie czekasz na Nie. Porażki uczą cię cierpliwości - lecz nie przynoszą spokoju - to, co w tobie wrze, to twoje myśli i marzenia, które usiłujesz odnaleźć w oczach innych. Mylisz się - one się nie odbiją w ich oczach, chociaż drugie ja odpowiedziało tak. Twoje zwycięstwo jest pozorne. Chwytasz je jak ostrze, bo je widzisz na horyzoncie swoich nadziei. Twój zwycięski błąd spłonie szybko, a popiół będzie tylko śladem twojej zgody.

Nie będziesz zaglądał w serca innych ludzi, gdy zrozumiesz, że wszystko jest niczym i każdy jest niczym. Bo to tylko twój wzrok, który usiłował przeniknąć pustkę spojrzenia. I gdy walczysz i się zgadzasz, jest nie tak. Sąd, który wydajesz, jest zbędny - ale tego nikt ci nie powie. Musisz to wiedzieć sam. Bo wiesz, że nie wiesz nic, a musisz wiedzieć wszystko. To, czego nie ma - istniejąca pustka beznadziei - to jedynie może być twoją pełnią i nadzieją. 

Czeka cię daleka droga, z której nie możesz już zawrócić, i nie możesz nigdzie się zatrzymać, nawet wtedy, gdy padniesz...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz