Jak zimno, gdy telefon milczy od tylu dni.
Wystygł. Zamarzł. I całe
zimno przekazał mi.
Mam zimne nie tylko ręce
wszystko przeniknął chłód
zastygło z zimna serce.
Cała jestem jak lód.
On nie ogrzeje mi dłoni.
Nie przyjdzie... na drodze kra.
Kto mnie przed zimnem zasłoni?
Kto trochę ciepła mi da???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz